Przełom w śledztwie z Żywca: policja zabezpiecza kilogram narkotyków
Detektywi z żorskiej jednostki policji od dłuższego czasu zgłębiali skomplikowany szereg informacji i dowodów, które prowadziły do wniosku, że 24-letnia mieszkanka Żywca oraz jej 25-letni współpracownik mogą być właścicielami substancji nielegalnych.
Policja z sektora kryminalnego żywieckiego posterunku w końcu ujęła młodą kobietę i jej o rok starszego kompana, u których znaleziono kilogram narkotyków różnego typu. Spędzili noc w areszcie, po czym usłyszeli zarzuty. Na podstawie wniosków przedłożonych przez śledczych i prokuratora, sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za dokonane przestępstwo grozi im surowa kara – nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Detektywi z Żywca prowadzili śledztwo w tej sprawie już od pewnego czasu, gromadząc fakty i dowody sugerujące, że para może posiadać zakazane substancje. Udało im się ustalić, że oboje mogą przebywać w jednym z hoteli w Żywcu. Po wejściu do pokoju, zastali tam 24-letnią kobietę i jej wspólnika, który był od niej starszy o rok. Na miejscu znaleźli i zabezpieczyli kilogram różnych narkotyków, w tym marihuanę, amfetaminę, mefedron, haszysz oraz alfę. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu policyjnego. Usłyszeli zarzut posiadania dużej ilości narkotyków. Sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, postanowił aresztować ich na trzy miesiące. Za posiadanie tak dużej ilości narkotyków grozi im kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Ponadto 24-letnia kobieta może spędzić za kratami jeszcze więcej czasu, ponieważ dopuściła się tego przestępstwa będąc recydywistką.