Ostatnie pożegnanie Mieczysława Żyły – serca OSP Przybradz
Odejście Mieczysława Żyły, Prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Przybradzu, to bolesny moment dla całej społeczności. Był nie tylko liderem, ale także osobą z imponującym zaangażowaniem, zawsze gotową do niesienia pomocy potrzebującym. Jego wkład w rozwój lokalnej straży pożarnej pozostanie niezapomniany.
Wzór do naśladowania
Mieczysław Żyła przez lata swojej działalności w OSP Przybradz stał się wzorem dla wielu. Jego działania wykraczały poza standardowe obowiązki. Zawsze dbał o to, by straż była gotowa do działania, a także angażował się w liczne inicjatywy społeczne, które wspierały mieszkańców wioski i okolic.
Dziedzictwo, które pozostaje
Jako prezes, Druh Żyła nieustannie pracował nad rozwojem jednostki. Dzięki jego staraniom, OSP Przybradz stało się ważnym punktem na mapie lokalnych służb ratunkowych. Jego umiejętności organizacyjne i zdolność do motywowania innych były nieocenione, co przyczyniło się do podniesienia poziomu bezpieczeństwa w regionie.
Osobiste zaangażowanie i pasja
Jego osobiste zaangażowanie w życie straży i lokalnej społeczności było wręcz legendarne. Zawsze znalazł czas na rozmowę, pomoc czy udzielenie wsparcia. To dzięki jego pasji i oddaniu, wielu młodych ludzi postanowiło dołączyć do OSP, widząc w nim inspirację i mentora.
Pamięć, która nie zgaśnie
Choć Mieczysław Żyła odszedł, jego duch pozostaje żywy w sercach tych, którzy mieli szczęście go znać. Współczucie i wyrazy uznania płyną do jego rodziny i bliskich, którzy mogą być dumni z jego osiągnięć i wpływu, jaki wywarł na życie wielu ludzi. Święty Florian, patron strażaków, niech czuwa nad nim podczas jego wiecznej służby.
Społeczność strażacka oraz zarząd OSP Przybradz wyrażają głęboką wdzięczność za lata poświęcenia i służby. Mieczysław Żyła na zawsze pozostanie w pamięci wszystkich tych, którzy mieli zaszczyt z nim pracować.
Źródło: facebook.com/straz.wieprz
