Mieszkańcy Lipowej, Twardorzeczki, Ostrego i Pietrzykowic donoszą o serii kradzieży w ich miejscowościach

Na przestrzeni ostatnich tygodni w gminach Lipowa, Twardorzeczka, Ostry i Pietrzykowice zanotowano blisko dwadzieścia incydentów kradzieży. Zgodnie z relacjami lokalnych mieszkańców, sprawcy dokładnie obserwują zarówno domy, jak i pojazdy parkowane na posesjach, a następnie wybierają swoje cele. Wśród skradzionych przedmiotów najczęściej wymieniane są różnego rodzaju elektronarzędzia. Policja przyznaje, że zgłoszenia dotyczące takich kradzieży są rzeczywiście składane, choć nie potwierdza wszystkich z nich.
W mediach społecznościowych od końca lutego pojawiają się kolejne informacje o zdarzeniach tego typu. Według tych doniesień, złodzieje celowo obserwują samochody na posesjach, w poszukiwaniu narzędzi, które mogliby ukraść. Oprócz tego, włamują się do domów i warsztatów, działając zarówno za dnia, jak i w nocy.
Jedno z opublikowanych postów sugeruje, że sprawcy dobrze wiedzą co kradną, to nie są przypadkowe wybory. Do skradzionych przedmiotów zaliczają się agregaty prądotwórcze, pilarki, podkaszarki, piły do betonu, hulajnogi elektryczne, telewizory czy kosiarki. Wspomniane są również nieudane próby włamań, zakończone ucieczką sprawców.
W jednym z ostatnio opublikowanych postów na ten temat, mieszkańcy sugerują, że w ich gminach działa więcej niż jedna grupa złodziei. Składają się na nią młodsi przestępcy w wieku od 17 do 28 lat oraz starsi, w wieku od 25 do 45 lat. Wśród tych drugich wspomniany jest dobrze zbudowany mężczyzna o łysiej głowie. Starsza grupa zdaje się obserwować domy przed dokonaniem włamań i działa na terenie całego powiatu. Jej członkowie pojawiali się również przy domach oferując sprzedaż różnych produktów – kostki brukowej, fotowoltaiki, agregatów, okien czy innych materiałów budowlanych – po obniżonych cenach, co mogło być pretekstem do obserwacji posesji.