Donice z Kwiatami na Żywieckim rynku. Hit czy kit?
Rynek w Żywcu ozdobiły niedawno całkiem nowe, donice z bujnie rosnącą roślinnością. W ten sposób władze miasta postanowiły ocieplić wizerunek Żywieckiego rynku. Jednak czy kolorowe, gigantyczne donice w zabetonowanym rynku w żywcu to aby na pewno dobry pomysł? Zdania mieszkańców są w tej sprawie bardzo podzielone.
Rozwiązanie na małą ilość zieleni
Wśród donic odnaleźć możemy różne rośliny czy drzewa, znajdziemy tam między innymi hortensję czy też nawet buk czerwony. Mają także zostać w tym miejscu rozłożone specjalne leżaki dla mieszkańców, aby każdy mógł na chwilę zrelaksować się w otoczeniu zieleni. Zgodnie z wypowiedzią p. Antoniego Szlagor, Burmistrza Żywca, postawienie tego typu donic ma na celu stworzenie w Żywcu strefy relaksu. Strefy takie powstały już w bardzo dużej ilości polskich miast. Jest to głos mieszkańców, którzy wielokrotnie prosili w petycjach o to, aby właśnie na żywieckim rynku pojawiło się więcej zieleni.
Według włodarzy miasta, postawienie donic jest rozwiązaniem, które rozwiąże problem małej ilości zieleni na rynku. Tu jednak pojawiają się opinie mieszkańców, którym pomysł nie do końca się spodobał. Wielu z nich zwraca uwagę na fakt, że postawienie kilku wielkich donic, nie rozwiązuje problemu zabetonowanej płyty rynku. Pojawiają się także zarzuty, że najpierw płyta rynku została całkowicie pokryta kostką brukową, po czym zostały na niej postawione tandetne donice, które mają za zadanie sztucznie imitować tereny zielone w tym miejscu, co jest jedno znaczne z marnowaniem pieniędzy.
W ogniu krytyki Burmistrz Żywca powiedział, że postawienie donic miało na celu ożywienie tego miejsca. Zwraca on też uwagę, że rozebranie w tym miejscu kostki i wsadzenie prawdziwych drzew wiązałoby się nie tylko z bagatelnymi kosztami, ale także z koniecznością staraniem się o masę pozwoleń, ponieważ rynek podlega ochronie konserwatorskiej. Rozwiązanie sprawy donicami pozwoliło uniknąć tego typu problemów.
Jesteśmy ciekawi państwa opinii odnośnie do tej sprawy. Zapraszamy do dyskusji.