Dwa groźne wypadki w Żywcu
Ostatnie dni w Żywcu nie należały do spokojnych. W mieście doszło do dwóch groźnych wypadków: na drodze i na torach. Wypadek samochodowy skończył się śmiercią kobiety. Okoliczności obu zdarzeń nie są do końca jasne. Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o większą ostrożność.
Wypadek na torach: 36-latek w szpitalu
Była 23:00 w niedzielę 18 września, gdy 36-letni mężczyzna został potrącony przez pociąg osobowy na torach przy ulicy Armii Krajowej. Mężczyzna żyje, ale odniósł ciężkie obrażenia. Okoliczności wypadku nie są znane, ale niewykluczone, że przyczyną tragedii było niezachowanie ostrożności w pobliżu torowiska. Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze podkreślają, jak ważna jest czujność, nawet jeśli przejście kolejowe jest oznakowane. Człowiek nie ma szans w starciu z pędzącym pociągiem i nie jest w stanie odpowiednio oszacować odległości pojazdu. Lepiej więc zaczekać dłużej na swoją kolej i tym samym uniknąć niebezpieczeństwa.
Zobacz też: https://epiaseczno.pl/przejazdzka-na-dachu-samochodu-zakonczona-wypadkiem/.
Czołowe zderzenie dwóch samochodów osobowych
Niebezpiecznie zrobiło się także w pobliżu Żywca, w miejscowości Radziechowy. W środę 21 września, około godziny 7:00 doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Za kierownicą jednego z aut siedziała kobieta, która zginęła na miejscu. Kierująca pojazdem zjechała ze swojego pasa ruchu na przeciwległy, tym samym doprowadzając do poważnego wypadku, którego nie przeżyła. W drugim samochodzie jechał mężczyzna. Kierowca odniósł poważne obrażenia i przebywa obecnie w szpitalu. Nie wiadomo, dlaczego kobieta zjechała z drogi. W tym przypadku policja także wciąż ustala okoliczności, w jakich doszło o wypadku.