Ucieczka i brawurowe zachowanie motorowerzysty
Próba brawurowej ucieczki miała miejsce w na terenie Lipowa. Kierujący motorowerem, którego zdecydowali się skontrolować policjanci, postanowił nie zatrzymywać się do kontroli i podjąć próbę ucieczki. W trakcie swojej eskapady nie zważał on na bezpieczeństwo, które stwarza na drodze. Podczas swoich wyczynów mógł on spowodować groźny wypadek i doszłoby do tragedii. Na szczęście po szybkiej akcji udało się zatrzymać mężczyznę. Za swój wyczyn grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
Czujność policjantów
Całe zdarzenie zdarzyło się ok godziny 18. Policjanci, którzy aktualnie pełnili służbę, zwrócili uwagę na mężczyznę poruszającego się na motorowerze. Uwagę policjantów zwrócił tor jazdy jednośladu, sugerujący prowadzenie go pod wpływem alkoholu. Mundurowi podjęli decyzje o natychmiastowym zatrzymaniu jednośladu do kontroli. Mężczyzna, gdy tylko zobaczył, że policjanci proszą go o zjechanie na pobocze, podjął próbę ucieczki. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg, jednocześnie informując o jego rozpoczęciu dyżurnego. Podczas próby pozbycia się „ogona” motorowerzysta stwarzał zagrożenie na drodze, nie zważając na bezpieczeństwo, które powoduje swoją jazdą. Po krótkim pościgu udało się zatrzymać motorowerzystę. Był nim 33-latek z naszego powiatu. Wcześniejsze podejrzenia policjantów potwierdziły się po przebadaniu kierowcy jednośladu alkomatem. Wynik wskazał ponad 2,5 promila alkoholu. Wobec mężczyzny zostały już postawione zarzuty. Za wszystkie swoje przewinienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Pijani kierowcy w dalszym ciągu są prawdziwą plagą w naszym kraju. Nie ma tutaj znaczenia, czy kierujemy samochodem, rowerem, skuterem czy motocyklem. Prawo drogowe w przypadku kierowania pojazdu pod wpływem alkoholu dotyczy każdego. Pamiętajmy, że powoduje on nasze rozluźnienie, co znacząco wpływa na czas reakcji za kierownicą oraz oceny sytuacji na drodze. Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o niewsiadanie za kierownice na podwójnym gazie.